Zakończenie sezonu jednośladów 2025 czyli jubileuszowa 25. edycja ZSM-otki.
20/10/2025

Po mocno kapryśnym lecie nastała złota polska jesień. No może nie tyle nastała co przemknęła, chyba w środę dwa tygodnie temu, jakoś tak od trzynastej do siedemnastej. Na ale wiadomo, pogoda jak kobieta, mocno zmienną jest. O wiele bardziej stali w uczuciach są natomiast opolscy fani jednośladów, którzy mimo niezbyt sprzyjającej aury nie zawiedli i tym razem i dość szczelnie wypełnili dziedziniec oraz przyległości Mechaniczniaka w sobotę 18 października.

Była to już 25. edycja tej popularnej, lubianej i można wręcz powiedzieć „sztandarowej” a może nawet „kultowej” dla ZSM imprezy. Jak zawsze spotkanie otworzył dyrektor szkoły B.Januszko, który serdecznie przywitał wszystkich przybyłych uczniów, gości, fanów i sympatyków, często wiernie towarzyszących nam już od wielu lat. Jak zwykle obecni też byli przedstawiciele Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Wojewódzkiej w Opolu w osobach podkomisarzy Adriana Sasiny oraz Roberta Worka. W krótkim wystąpieniu podkomisarz Sasina, towarzyszący naszej imprezie już od wielu lat, po raz kolejny przestrzegał przed niebezpieczeństwami czekającymi na kierowców jednośladów zwłaszcza w trudnych, jesiennych warunkach pogodowych i prosił o rozwagę oraz zdrowy rozsądek. Wspomniał, iż kończący się właśnie sezon trudno zaliczyć do w pełni udanych biorąc po uwagę fakt, iż na terenie Opolszczyzny doszło w tym okresie do 49 wypadków z udziałem motocyklistów, w których rannych zostało 45 z nich, a sześciu przypłaciło przygodę z dwoma kółkami życiem.  Podkomisarz podkreślił, iż niezmiennie najczęstszą przyczyną owych zdarzeń jest brawura i niedostosowanie prędkości do panujących na drodze warunków.

Część oficjalną zamknęło przyznanie okolicznościowych nagród. Wszystkie one  miały postać unikalnych i niepowtarzalnych statuetek a zostały wykonane  przez uczniów Mechaniczniaka w ramach zajęć praktycznych w CKZ zaś pieczę nad twórcami i ich dziełem sprawował pan Jacek Rajfur, nauczyciel praktycznej nauki zawodu.

Pierwszą nagrodę dyrektor wręczył Arkowi Szymańskiemu z firmy Husator w podziękowaniu za wieloletnie wsparcie imprezy, aktywny w niej udział, pomysły,  pomoc i zaangażowanie. Drugą nagrodę  dyrektor dedykował Wiktorii Wilczyńskiej, absolwentce kierunku samochodowego ZSM, która po ukończeniu studiów wróciła do szkoły tym razem zajmując miejsce po przeciwnej stronie nauczycielskiego biurka i która uczestniczyła aktywnie w szkolnych piknikach motocyklowych niezmienne od samego początku, najpierw jako uczennica później studentka a obecnie nauczycielka ZSM. Dziękując za wieloletni wkład dyrektor podkreślił zaangażowanie Wiktorii, jej pasję samochodowo-motocyklową i nieokiełzaną energię. Kolejną nagrodę wręczył prowadzący szkolne imprezy od samego początku Tomasz Szudrawy dyrektorowi ZSM, panu Bogusławowi Januszcze, który był pomysłodawcą, organizatorem i „duszą” całego przedsięwzięcia od samego początku. Pan Tomasz podziękował za 25-letnie zaangażowanie dyrektora i wyraził nadzieję na dalsze lata aktywnej pracy przy organizacji kolejnych pikników. Aż chciałoby się powiedzieć trawestując słowa piosenki „dwadzieścia pięć lat minęło jak jeden dzień, na drugie tyle przygotuj się”. Ostatnią już nagrodę wręczył z kolei pan Jacek Rajfur Tomaszowi Szudrawemu, niezmordowanemu organizatorowi, konferansjerowi i prowadzącemu kolejne pikniki motocyklowe.

Jak zwykle na szkolnym boisku pojawili się sponsorzy imprezy wystawiający swoje wyroby. Obecna była tradycyjnie już firma Husator a także Dakar, szkolący przyszłych kierowców.

Po części oficjalnej rozpoczęły się konkursy: „mega sound” czyli zmagania na najgłośniejszy sygnał dźwiękowy, „odjechany wydech” a więc konkurencja w zakresie najbardziej hałaśliwych wydechów, „klasyk jesieni” – konkurs na najpiękniejszą klasyczną odrestaurowany maszynę,  „szybki Lopez”, konkurs na najwolniejszy przejazd slalomem, ”rasowa bestia”  – turniej w zakresie maszyn tuningowanych. Wszystkie te konkursy były dobrze znane z poprzednich edycji ZSM-otki. Tym razem, z okazji rocznicowej edycji imprezy dodano jeszcze jedną konkurencję, konkurs na maszynę z największym przebiegiem na liczniku.

W tegorocznym zlocie wzięło udział ponad 200 motocyklistów, w tym aż 11 pań.  Właśnie jedna z pań wygrała konkurs na najgłośniejszy wydech uzyskując imponujący poziom 128 decybeli. Z kolei w konkursie „klasyk jesieni”  zwyciężyła wojskowa wersja Harley’a Davidsona z lat 40. ub. wieku.

Warto też odnotować zdarzenie wyjątkowe związane nie tyle z miłością do motocykli ile do motocyklistek. Otóż przed konkursem na najgłośniejszy wydech jeden z uczestników oświadczył się swojej dziewczynie czym zyskał wielki aplauz zgromadzonych gości. Jak widać miłość do motocykli nie tylko nie wyklucza miłości do płci przeciwnej, ale wręcz przeciwnie może się z nią harmonijnie łączyć.

Fani motocyklowych stylizacji mogli zakupić rozmaite akcesoria i biżuterię. Jak zwykle nie zawiodły mamy uczniów szkoły, które przygotowały obfitą ofertę rozmaitych przekąsek „na słodko” i „na słono”. Jeśli kogoś konkursowe emocje nie rozpaliły wystarczająco, na rozgrzewkę można było dostać gorącą kawę i herbatę, był także smakowicie pachnący bigos przygotowany przez szkolną kuchnię.

Na szczęści pogoda okazała się w miarę łaskawa, co prawda było nieco chłodno i wietrznie ale nie padało , a momentami nawet błyskało rzadko ostatnio  widywane słoneczko.

Sezon 2025 za nami, czas zimy to dobry okres na przegląd, naprawy i konserwacje swojego sprzętu, aby już wkrótce w marcu pojawić się na boisku ZSM na kolejnym 26. Szkolnym Pikniku Motocyklowym. Do zobaczenia!


Robert Urbanik – nauczyciel przedmiotów zawodowych